Współpraca administracji publicznej I organizacji pozarządowych


Skala problemu bezdomności w Polsce



Yüklə 0,65 Mb.
səhifə10/27
tarix26.11.2017
ölçüsü0,65 Mb.
#12516
1   ...   6   7   8   9   10   11   12   13   ...   27

3.2. Skala problemu bezdomności w Polsce


O liczbie osób bezdomnych w Polsce mówi się zwykle przy okazji pierwszych mrozów bądź krytykując politykę społeczną władz państwowych. Liczby te w zależności od tego, kto je podaje, znacznie różnią się od siebie. Jedyną dotychczas naukową próbę oszacowania liczby osób bezdomnych podjął w 2001 r. Andrzej Przymeński w swojej pracy habilitacyjnej „Bezdomność jako kwestia społeczna w Polsce współczesnej”. A. Przymeński założył, że proporcja pomiędzy bezdomnymi, którzy są objęci pomocą placówek a nocującymi w innych miejscach wynosi 1:1. Na podstawie metody, którą przyjął A. Przymeński określił, że liczba osób bezdomnych w Polsce w 2000 r. mieści się w przedziale 24 000-45 000. Dowodem trafności założeń i metody A. Przymeńskiego było przeprowadzone w 2002 r. w województwie pomorskim pierwsze na taką skalę liczenie osób bezdomnych. Okazało się, że z 2144 osób, jakie zostały policzone, 1038 przebywało w schroniskach, aż 957 w miejscach niemieszkalnych, 39 w szpitalach, 99 w zakładach karnych i 11 w izbach wytrzeźwień. Jeśli liczenie osób bezdomnych w innych miastach potwierdzi założenie A. Przymeńskiego, to następnym wyzwaniem stojącym przed władzami powinien być program pomocy dla osób nie będących pod opieką placówek dla bezdomnych. Obecnie bowiem tylko w niektórych większych miastach istnieją placówki, których działalność kierowana jest dla tych właśnie bezdomnych.

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej szacuje natomiast, że około 20 000-30 000 osób bezdomnych jest uprawnionych do korzystania ze świadczeń zgodnie z ustawą o pomocy społecznej. Organizacje pozarządowe, których rolą jest także bycie rzecznikiem osób bezdomnych, często zawyżają faktyczną liczbę osób bezdomnych. Stowarzyszenie MONAR zajmujące się osobami bezdomnymi podaje, że w Polsce jest od 300 000 do 500 000 bezdomnych. Liczba ta z pewnością jest znacznie zawyżona. Podawanie tak różnych liczb jest możliwe, gdyż do tej pory nie można ich było zweryfikować. Być może w tym roku sytuacja ta zmieni się, gdyż w maju 2002 r. przeprowadzony zostanie Narodowy Spis Powszechny, który po raz pierwszy w historii Polski ma policzyć jednego dnia wszystkich bezdomnych.

Poznanie liczby osób bezdomnych powinno pozwolić politykom społecznym, a w szczególności Ministerstwu Pracy i Polityki Społecznej na tworzenie optymalnych programów pomocy oraz planowanie niezbędnych środków finansowych przeznaczonych na ich realizację.

3.3. Typy placówek dla osób bezdomnych


W Polsce osoby bezdomne korzystają z ponad 300 placówek pomocy. Placówki te to najczęściej schroniska czy domy dla bezdomnych oraz noclegownie. Najlepsze warunki bytowe oferowane są dla kobiet w ciąży oraz dla matek z małymi dziećmi. Placówki te zwykle dysponują 30 miejscami, wliczając miejsca dla dzieci. Do domów tych trafiają kobiety ciężarne, które zostały wyrzucone z domów z powodu „niechcianej ciąży” bądź matki z małymi dziećmi, które uciekły przed przemocą domową. Dzięki istnieniu tych domów zmniejsza się liczba dokonywanych aborcji, a kobiety mają możliwość ułożenia sobie życia korzystając z pomocy specjalistów. Praca psychologa, pracownika socjalnego czy pedagoga ma duże znaczenie w odbudowaniu zerwanych więzi rodzinnych i powrocie matki z dzieckiem lub dziećmi do domu rodzinnego.

Najtrudniejsze warunki panują, zwłaszcza zimą, w przepełnionych noclegowniach dla bezdomnych mężczyzn. Noclegownie to zwykle przystosowane duże sale dla kilkudziesięciu osób śpiących na łóżkach piętrowych. Najczęściej przyjmują one bezdomnych mężczyzn tylko na noc, a w ciągu dnia placówka jest nieczynna. Wiele noclegowni pozwala jednak przebywać bezdomnym w okresie zimowym bądź osobom chorym czy pracującym w nocy i odpoczywającym w noclegowniach w dzień. W noclegowniach rzadko zatrudnia się specjalistów. Najczęściej pracują tam ochroniarze lub opiekunowie, których zadaniem jest pilnowanie porządku i przestrzegania przez bezdomnych obowiązujących regulaminów.

Duże miasta wraz z miejscami noclegowymi, stworzyły także inne placówki wspomagające istniejący system pomocy. W Warszawie istnieje dzienne Pogotowie Interwencji Społecznej dla Bezdomnych, z którego pomocy korzystają zwłaszcza osoby bezdomne nie objęte pomocą innych placówek. Placówka ta udziela informacji, porad (w tym prawnych), pomaga wyrabiać utracone dokumenty, prowadzi punkt wydawania odzieży oraz gabinet lekarski. Na rzecz bezdomnych przebywających w Warszawie działają dwie przychodnie zdrowia prowadzone przez organizacje pozarządowe, które codziennie przyjmują bezdomnych pacjentów. Przychodnie zatrudniają pielęgniarki i lekarzy różnych specjalności. Osoby bezdomne na miejscu otrzymują bezpłatne opatrunki i leki. Od kilku lat dla bezdomnych mężczyzn prowadzona jest profesjonalna terapia odwykowa. Utworzenie programu odwykowego wynikało z nieudanych prób wychodzenia z bezdomności, jakie zostały podejmowane wcześniej. Organizacje pozarządowe prowadzące programy wychodzenia z bezdomności uznały bowiem, że bez profesjonalnej terapii odwykowej wszelkie próby pomocy osobie uzależnionej skazane są na niepowodzenie. Od 2001 r. jedna z organizacji pozarządowych utworzyła pod Warszawą specjalny ośrodek, który zajmuje się wyłącznie terapią. Na turnusy terapeutyczne przyjmowane są osoby z wszystkich placówek dla bezdomnych mężczyzn oraz (co jest ogromnym sukcesem!) osoby mieszkające poza systemem placówek.

Powyższą ofertę uzupełniają takie placówki jak: pralnia, świetlica dla dzieci, gabinet stomatologiczny, z których korzystają osoby bezdomne. Placówki te również prowadzone są przez organizacje pozarządowe. Tak szeroka oferta możliwa jest dzięki pracy około 25 organizacji pozarządowych i wspomaganiu tej działalności przez władze samorządowe Warszawy, które uznały, że bogata oferta organizacji pozarządowych jest tańsza, lepsza i efektywniejsza, niż tworzenie placówek prowadzonych przez samorząd. Obecnie w Warszawie i powiatach z nią sąsiadujących rozwiązywaniem problemu bezdomności zajmują się w ponad 90 % organizacje Kościoła katolickiego, związków wyznaniowych, stowarzyszeń i fundacji.

Taka sytuacja nie występuje jednak w całej Polsce. W wielu dużych gminach rozwiązywaniem problemu bezdomności zajmują się zarówno placówki utworzone przez samorządy lokalne, jak i organizacje pozarządowe. W tym miejscu należy podkreślić ogromną rolę gminnych ośrodków pomocy społecznej w rozwiązywaniu problemu bezdomności. Ośrodki te poprzez pracowników socjalnych oraz innych specjalistów służą pomocą bezdomnym przebywającym na terenie ich gminy. To ośrodki pomocy społecznej planują pomoc dla bezdomnych. One są też odpowiedzialne za wykonanie programu „Bezdomność” wraz z rozporządzeniem dotyczącym wychodzenia z bezdomności.

Jednak niewiele gmin wykonało obligatoryjny obowiązek zorganizowania tymczasowych miejsc pobytu dla osób bezdomnych. Większość placówek zorganizowanych jest w dużych miastach, co z jednej strony sprzyja łatwiejszemu utrzymaniu się tych osób, z drugiej natomiast prowadzi do wiecznego korzystania z systemu pomocy. Wynika to głównie z tego, że w dużym mieście łatwiej zdobyć pożywienie czy inną pomoc, natomiast prawie nierealne jest zdobycie i utrzymanie mieszkania. Niektóre z organizacji pozarządowych (np. Fundacja Pomocy Wzajemnej „Barka” z Poznania czy Wspólnota „Chleb Życia” z Warszawy) prowadzą działalność nie tylko w dużych miastach, lecz tworzą domy wspólnotowe dla osób bezdomnych na terenach wiejskich. Fundacja Pomocy Wzajemnej „Barka” od trzynastu lat tworzy kolejne domy wspólnotowe na wsi województwa wielkopolskiego. Przejmuje zrujnowane obiekty po Państwowych Gospodarstwach Rolnych czy opuszczonych szkołach i tworzy domy dla kolejnych bezdomnych. Często od osób zamieszkałych w „Barce” można usłyszeć, że wielu bezdomnych z miast świetnie odnajduje siebie w ciężkiej pracy na roli. Choć należy dodać, że gdy mieszkanki jednego z domów dla bezdomnych w Warszawie usłyszały o tym, że następnego dnia zostaną przeniesione na wieś, to w nocy większość szybko się wyprowadziła, aby uniknąć przeniesienia na wieś. Dla wielu osób bezdomnych duże miasto jest jednak najlepszym miejscem na „zgubienie się” i pozostawienie anonimowym i nierozpoznawalnym.



Yüklə 0,65 Mb.

Dostları ilə paylaş:
1   ...   6   7   8   9   10   11   12   13   ...   27




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©www.genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə