47
stworzył …), z drugiej strony może nas kierować w stronę grecko-filozoficznego arche, wskazując na
Logosa (Jezusa) jako na
arche świata.
Co do wyrażenia Logos, jakim został nazwany Jezus w J 1 (w większości polskich przekładów:
słowo), można wyróżnić przynajmniej 3 sposoby interpretacji tego terminu:
1.
Logos jako
arche świata (Heraklit z Efezu);
2.
Logos jako
Memra (Słowo) Jahwe (Targum Neofiti 1);
3.
Logos jako pośrednik między transcendentalnym Bogiem, a światem (Filon z Aleksandrii).
LOGOS JAKO ARCHE ŚWIATA (HERAKLIT Z EFEZU)
Wspomniany już starożytny filozof, Heraklit z Efezu (ok. 540 – 480 r. p.n.e.) uważał, iż świat
najlepiej jest opisać na przykładzie ognia, który rozpala się, przygasa i znowu rozpala. Oznaczało to,
dla niego, iż wszystko płynie (panta rhei – on jest autorem tej sentencji), wszystko jest zmienne,
w świecie zachodzi nieustawiczny ruch. Dlatego uznał, iż ogień jest najlepszym przykładem arche
wszystkiego, co istnieje. Dostrzegł również, iż ogień przygasa i rozpala się miarowo – że rządzi tym
pewna zasada, a w zmieniającym się świecie jest coś stałego, co może zostać odkryte rozumem,
co wyraża się w słowach, lecz człowiek nie jest w stanie go w pełni pojąć – to coś, nazwał logosem
(rozum, słowo). Oczywiście poglądy Heraklita z Efezu w ogóle nie są związane z Biblią, nie zmienia to
jednak faktu, iż pojęcie logosu było znane ludziom w czasach apostolskich, dlatego też nie dziwi fakt,
iż apostoł Jan używa tego terminu w stosunku do Jezusa. Nie dzieje się to na zasadzie bezmyślnego
kopiowania idei greckich, ale stanowi raczej punkt wyjścia dla określenia prawdziwej istoty Jezusa
i Jego preegzystencji (czasu, zanim stał się człowiekiem). Można więc powiedzieć, że Jezus jako Logos,
jest Stwórcą świata (J 1,3), który nadaje mu rozumny porządek. Jako, że logos jest odpowiedzią
Heraklita na pytanie o przyczynę, zasadę i cel istnienia świata – czyli o arche – można w tym świetle
powiedzieć, że Jezus, zanim narodził się z dziewicy Marii, istniał jako Stworzyciel, odwzorowując
w stworzeniu swój zamysł. W tym ujęciu Jezus jest również celem istnienia świata. Na potwierdzenie
powyższego możemy przeczytać następujące teksty: J 1,3; Kol 1,16.18.
Czy można więc powiedzieć, że zanim Jezus przyjął ludzkie ciało był Słowem (wypowiedzią)?
Chociaż taka interpretacja wydaje się dość absurdalna, to jednak spotkałem się z takimi twierdzeniami.
Wynikają one przede wszystkim z prostego i bezpośredniego czytania Biblii – bo skoro napisane,
jest w Biblii „Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas”, to jest to dla niektórych dowód właśnie
na taką interpretację. Jednak proste czytanie Biblii nie zapewnia nam rozumienia, tego, co czytamy.
Biblia była spisana przez konkretnych ludzi, w konkretnej kulturze, języku i czasach. Jeśli nie poznamy
tych warunków, w jakich powstała Biblia, proste czytanie pozostawi wiele niewyjaśnionych kwestii,
które my chcąc jakoś sobie wytłumaczyć jedynie wypaczymy. Dlatego ważne jest aby zbadać kontekst
słownikowy, a także – w tym przypadku – filozoficzno-teologiczny, aby właściwie odczytać natchnioną
myśl, jaką zawarł apostoł Jan w 1. rozdziale swojej Ewangelii.
Czy istniej prostszy sposób do wytłumaczenia greckiego terminu logos bez odwoływania się do
tradycji filozoficznej? Być może komuś będzie łatwiej zrozumieć następujący tok wnioskowania: Słowo
to wyrażenie (mówione lub pisane) pewnej myśli. Myśl natomiast świadczy o rozumności – bo nie może
myśleć coś, co nie jest rozumne. Dodatkowo od słowa logos utworzono nazwy różnych dyscyplin
naukowych (np. archeo-logia, filo-logia, paleonto-logia, bio-logia itd.). I tak na przykład biologia,
to nauka o życiu, ponieważ greckie słowo „bios” oznacza „życie”. Przyrostek „-logia” oznacza słowa,
mówienie lub naukę, w tym przypadku o życiu. Nie może jednak to być mówienie bezmyślne,
czy nierozumne, bowiem właśnie dlatego jest to dyscyplina naukowa, gdyż mówienie o żywych istotach
jest uporządkowane i rozumne, a nie luźne i potoczne. Dlatego, jeśli mówimy, że Jezus jest Słowem,
to mamy na myśli Rozum, który wszystko stworzył, który jest życiem i dawcą życia (J 1,4).
48
LOGOS JAKO
MEMRA (SŁOWO) JAHWE (TARGUM NEOFITI 1)
Warto wziąć pod uwagę również fakt, iż niektórzy uważają, że Logos z J 1 może wynikać
z hebrajskiej (starotestamentowej) koncepcji Mądrości Bożej, np. z Prz 3,19.20. Argumentem jednak
przeciwko temu twierdzeniu jest fakt, iż w greckim tłumaczeniu tego tekstu (w Septuagincie) nie
występuje słowo logos, a sofia – mądrość i fronesis – sposób myślenia. Gdyby chcieć odczytywać Logos
jako pojęcie hebrajskie najlepiej jest udać się do Targumu Neofiti 1. Targumy to tłumaczenia Starego
Testamentu na język aramejski
94
– z jednej strony odznaczały się one dokładnością tłumaczenia,
z drugiej strony zawierały komentarze umieszczone bezpośrednio w tekście (a więc tekst biblijny był
poszerzony o komentarze). Odpowiednikiem Janowego Logos byłoby wtedy semicki wyraz Memra
(Słowo, Mądrość). Według Targumu Neofiti 1 zawierającego Księgę Rodzaju, Memra (Słowo) Jahwe
pełni trzy funkcje:
1.
Funkcję stwórczą: I „Memra” Jahwe powiedziała: „Niech będzie światłość” i była światłość
przez Jego „Memrę” (TgN Rdz 1,3);
2.
Funkcję objawieniową:
I oni usłyszeli głos „Memry” Jahwe. I „Memra” Jahwe wezwała
mężczyznę”
(TgN Rdz 3,8.10); I ukazała się mu „Memra” Jahwe (TgN Rdz 18,1);
3.
Funkcję zbawczą:
I „Memra” Jahwe prowadziła ich podczas dnia w słupie obłoku;
(TgN Wj 13,21); „Memra” Jahwe objawiła się, by zbawić Jego lud (TgN Pwt 32,39).
Targum Neofiti 1 datuje się na I lub II wiek n.e., jednak jest to data jego spisania – tradycja ustna
jest natomiast o wiele wcześniejsza. Jeżeli apostoł Jan w 1 rozdziale swojej Ewangelii odwołał się
do tradycji Memry (Słowa) Jahwe, należy pamiętać, iż sami Żydzi nie rozumieli tego Słowa, jako
oddzielnej osoby boskiej – Apostoł Jan (podobnie jak pozostali autorzy Nowego Testamentu)
nadaje nowych znaczeń starotestamentowym pismom, interpretując ich wypełnienie w osobie
Jezusa.
Niezależnie więc czy przyjmiemy za pierwotną koncepcję Heraklita z Efezu (logos), czy też
pojęcie Memry Jahwe zaczerpniętego z Targumów, należy pamiętać, iż Jan dokonuje modyfikacji
pierwotnego wzoru – nie kopiuje dokładnie tych znaczeń, ale używa ich w odpowiednim dla
Ewangelii kontekście. To coś, jakby dzisiaj odwołać się do Teorii Wielkiego Wybuchu i powiedzieć,
że to „Jezus jest tym Wielkim Wybuchem”. Nie ma nic złego, aby użyć takiego zdania w książce czy
wykładzie ewangelizacyjnym, jednak to nie znaczy, że kaznodzieja, który by tak powiedział
dosłownie mówiłby o Teorii Wielkiego Wybuchu – raczej używałby jej jako symbol, czy przenośnię,
ogólnie znanej i rozumianej teorii, aby w prosty sposób przekazać słuchaczom, kim tak naprawdę
jest Jezus.
LOGOS JAKO POŚREDNIK MIĘDZY TRANSCENDENTNYM BOGIEM, A ŚWIATEM (FILON Z ALEKSANDRII)
Oprócz dwóch powyższych rozwiązań – heraklitańskiego Logosu i targumicznej Memry, można
wspomnieć o koncepcji Filona z Aleksandrii, filozofa żydowskiego, zanurzonego w filozofii greckiej,
który również pisał o Logosie, jednak te rozważania nie zostaną teraz szczegółowo omówione.
Powodem tego jest m.in. fakt, iż Filon żył i tworzył w I w. n.e., to znaczy w czasie rozwoju
chrześcijaństwa, a apostoł Jan, który swoją Ewangelię spisał ok. 100 r. n.e., mógł nawet nie słyszeć
o filozofii Filona lub nie znać jej dokładnie. Nawet jednak gdyby znał, nie byłoby sensu odwoływać się
do niej w Ewangelii, bowiem jej odbiorcy mogli nie być zaznajomieni z koncepcją Filona z Aleksandrii.
94
Język aramejski jest podobnie jak hebrajski i arabski, językiem semickim. Alfabet języka aramejskiego jest tym
samym, jakim posługuje się języka hebrajski i również zapisywany jest od prawej, do lewej strony. Podobieństwo
tych dwóch języków można – w dużym uproszczeniu – przyrównać do języka rosyjskiego i ukraińskiego.