Tajemnice zaświatów czy moce psychiczne?
34
ście mediumizm, interpretowany jako poszukiwanie ukrytych w człowieku mocy psy-
chicznych, stanowiłby przeciwwagę dla poglądu mistycznego artykułowanego przez
zwolenników wirujących stołów.
Jednego z bardziej charakterystycznych rozróżnień mediumizmu i spirytyzmu
dokonał w Majakach Teodor Jeske-Choiński, konstatując, że „spirytyści twierdzą, że
duch wchodzi w stolik, mediumiści szukają jakiejś siły, nieokreślonej dotąd przez na-
ukę”
69
. Pisarz sytuował różnicę pomiędzy jedną dyscypliną a drugą w sferze sporu
dotyczącego mechanizmów powstawania tajemniczych zjawisk, pomijając zupełnie
obszar etyczny i filozoficzny czy światopoglądowy. W artykule Nowoczesny spirytyzm
tego autora pojawiła się zresztą definicja odróżniająca spirytyzm od mediumizmu na
podstawie jednego tylko szczegółu:
Wiadomo, że podług spirytystów istnieje łącznik między ludźmi żywymi a umarłymi. Pozostali na
ziemi potomkowie posiadają moc porozumiewania się z cieniami przodków, ale dziać się to może tylko
za pośrednictwem osobników obdarzonych szczególną, dotąd nieznaną siłą. „Mediami” zowią spiryty-
ści takie jednostki, wyjątkową obdarzone zdolnością. Gdyby komunikowanie się z duchami było jedyną
treścią spirytyzmu, nie różniłby się on niczym od najzwyklejszych „zabobonów”. […] Wiara w duchy
jest tak stara, jak człowiek w ogóle […]. W tym rozumieniu jest każdy, kto nie zaprzecza istnieniu świa-
tów pozagrobowych, spirytystą. Ale nie o takim spirytyzmie, nie o odwiecznej wierze w łączność ży-
wych z umarłymi, mówią spirytyści. Z chwilą, gdy na „komunikacje” zwrócili uwagę uczeni […] miała
się wiara zamienić na wiedzę
70
.
Koncepcja Choińskiego jednak w istotny sposób wpływa na klasyfikację obu po-
jęć, wskazując jednocześnie na punkt niezwykle ważny w interpretacji omawianych
zjawisk. Mediumizm jest bowiem dziewiętnastowieczną nazwą określającą dziedzinę
nauki zajmującą się doświadczeniami badającymi zjawiska ponadnaturalne – aspekty
związane z mediumicznością, telepatią, jasnowidzeniem itp. Marian Morawski traf-
nie identyfikował ów obszar jako „okultyzm naukowy”, gdyż podobne działania rze-
czywiście mieściły się w XIX wieku w obrębie idei doświadczalnego eksplorowania
sfer dotychczas niepoznanych. Morawski z niepokojem obserwował rozwijający się
stopniowo ruch naukowy z powagą traktujący eksperymenty z udziałem mediów
i wirujących stolików.
Co jest najcharakterystyczniejszym w tych ostatnich latach i zupełnie nowym zjawiskiem […], że świat
naukowy, który dotychczas boczył się na cały okultyzm i systematycznie go ignorował, teraz zaczyna
69
T. Jeske-Choiński, Majaki. Niedokończona kartka z chwili bieżącej, Warszawa 1895, s. 91–92.
70
Idem, Nowoczesny mistycyzm, „Słowo” 1893, nr 275, s. 2.
35
Materializm kontra ezoteryka
z nim flirtować. I tak, w Anglii zasłużony dla nauki William Crookes […] przerzucił się na okultyzm […].
We Francji dr Gibier próbował także naukowych tłumaczeń, lecz zetknąwszy się ze sławnym medium
Slade, wpadł również w czysty spirytyzm
71
.
Z tym ostatnim stwierdzeniem trudno się zgodzić, zważywszy na fakt, iż „czysty
spirytyzm” cechuje między innymi wiara w metempsychozę i dusze antenatów.
Nieporozumienia wynikające z kojarzenia spirytyzmu z mediumizmem, uzna-
nym za dziedzinę wyłącznie naukową, prowadziły do licznych polemik na ten temat.
Na uwagę zasługuje na przykład artykuł redakcyjny w „Niwie” z 1895 roku, dobitnie
podkreślający wyabstrahowanie mediumizmu i identyfikujący tę dziedzinę z proce-
sami badawczymi:
Mediumizm obejmuje szereg zjawisk natury psycho-fizjologicznej, które mogą i powinny być badane
tak samo jak i hipnotyzm, magnetyzm, somnambulizm i inne podobne mało znane zjawiska. Badanie
tych zjawisk nie stoi bynajmniej w sprzeczności ani z nauką Kościoła, ani też z prawami natury
72
.
Rozgraniczenie pomiędzy spirytyzmem a naukowym rozpatrywaniem sfer nad-
naturalnych stało się na tyle istotną kwestią, że redakcja „Niwy” kategorycznie odże-
gnywała się od popierania tego pierwszego nurtu. Nadmienić jednak warto, że utoż-
samianie ezoteryki z eksperymentami badawczymi nie wpłynęło korzystnie na osą-
dy adwersarzy. Przeciwnie, mariaż mistycyzmu z nauką zaowocował krytyką podob-
nej postawy i refleksjami nad kondycją ówczesnej nauki, szukającej spełnienia w ob-
szarach dziwacznych, tradycyjnie kojarzonych z aspektami magicznymi, a zatem
niemieszczącymi się w granicach eksperymentów godnych wielkich umysłów.
Podkreślić należy, iż jeśli mediumizm w rozumieniu zwolenników stał w opozycji
do spirytyzmu, to większość jego przeciwników stawiała pomiędzy obiema dziedzi-
nami znak równości, argumentując, że gałąź nauki eksplorująca obszary uznawane za
mistyczne jest parodią wiedzy i doświadczenia. Opinię taką dokumentuje fragment
artykułu zamieszczonego w „Ateneum”, w którym czytamy: „naukowy spirytyzm!
Czy to nie szyderstwo z nauki […]!”
73
. Kilka lat wcześniej (w 1889 roku) czasopismo to
zamieściło także artykuł
Spirytyzm Władysława Kozłowskiego, w którym autor nastę-
pująco wyjaśniał afirmującą postawę niektórych badaczy wobec zjawisk nadprzyro-
dzonych:
71
M. Morawski, Dzisiejszy okultyzm naukowy, „Przegląd Powszechny” 1898, t. 58, s. 159.
72
Spirytyzm i mediumizm (odpowiedź rozmaitym „serdecznym” i „najserdeczniejszym” „Niwy”), „Niwa” 1895, nr 8, s. 170–171.
73
K., Stara magia w nowej szacie, „Ateneum” 1892, t. III, z. 1, s. 4.