Franciszek Greniuk
Neotomizm w teologii moralnej w
ocenie magisterium Kościoła
Studia Theologica Varsaviensia 29/2, 137-149
1991
M A T E R I A Ł Y
I
S P R A W O Z D A N I A
Studia Theol. Vars.
29 (1991) nr 2
FRANCISZEK GRENIUK
NEOTOMIZM W TEOLOGII MORALNEJ W OCENIE
MAGISTERIUM KOŚCIOŁA
T r e ś ć :
I. Uwagi wstępne; II. Stanowisko Soboru; III. Stanowisko
Kongregacji; IV. Opinia Pawła VI; V. Ocena Jana Pawła II; VI. Uwa
gi końcowe.
I. UWAGI WSTĘPNE
Stanowisko Urzędu nauczycielskiego Kościoła wobec neoto-
mizmu w teologii moralnej w dobie posoborowej stanie się
bardziej zrozumiałe jeśli się będzie miało na uwadze wielo-
aspektowość pojęcia ,,neotomizm,’ i odpowiedni kontekst histo
ryczny oceny Kościoła. W dziejach teoilogii moralnej ogólnie
przyjm uje się za neotomizm kierunek oparty na doktrynie św.
Tomasza z Akwinu, zapoczątkowany w XIX wieku, który z
upływem lat naszego stulecia zdobywał coraz powszechniej
uznawane prawo obyw atelstwa w refleksji teologicznomoralnej
i etycznej. Cechą charakterystyczną dla tego kierunku w roz
ważaniach teoloigicznomoralnych jest szczególne dowartościowa
nie doktryny o celu ostatecznym człowieka, nauki o cnotach
(tj. aretologii), położenie dużego nacisku na podstawy porząd
ku moralnego przez pogłębioną w ykładnię norm i prawa mo
ralnego, zwłaszcza naturalnego, wprowadzenie w zasięg refle
ksji etycznej problem atyki życia społecznego. K ierunek ten
cechuje się ponadto odcięciem się od kazuistyki, legalizmu i ne-
gatywizmu moralnego.
Poczynając od dinugiiej połowy ubieigłego stulecia był to kie
runek stale umacniający swoje pozycje i notujący na swym
koncie znaczące osiągnięcia. Miało to miejsce jednakże jedynie
do doby poprzedzającej Sobór W atykański II. W połowie bo
wiem XX w. sytuacja uległa wyraźnej przemianie.
138
FRANCISZEK GRENIUK
[ 2 ]
Do reprezentantów neotomizmu w zakresie teologii m oralnej
zalicza się takich autorów, filozofów i teologów, jak Th. Me
yer ( + 1913), V. Cathrein ( + 1931), L. Lehu ( + 1940), A.-G. Ser-
tillanges ( + 1948), M. S. Gillet ( + 1951), D. O. Lettin ( + 1965),
J. Woroniecki ( + 1949), B. H. M erkelbach ( + 1942), D. Prüm-*-
m er (+1931, R. G arrigou-Lagrange ( + 1964), H. Noble ( + 1945).
Większość z nich to członkowie zakonu dominikańskiego i je
zuici. Zarówno u jednych jak i u drugich wierność nauce św.
Tomasza w ynikała nie tylko z tradycji ale także z odpowied
nich nakazów konstytucji zakonnych.
Tomizm czy też neotomizm w ogóle, a więc zarówno w filo
zofii, w teologii jak też w teologii moralnej, był wyraźnie
popierany przez Urząd nauczycielski Kościoła. Znalazło to w y
raz — jak wiadomo — w słynnej i o przełomowym znaczeniu
encyklice Leona XIII Aeterni Patris z 1879 r., w encyklice
Benedykta XV Fausto appetente die z 1921 r. wydanej z oka
zji 700-Iecia śmierci św. Dominika, w której znalazły się pa
miętne słowa: „Thomae doctrinam Ecclesia suam propriam
edixit” k Taką -samą opinię w yraził także Pius XI w swej kon
stytucji Studiorum ducem z 1923 r . 2 oraz ponownie w 1931 r.
w konstytucji Deus scientiarum Dominus. W tym ostatnim do
kumencie wyrażone jest stanowisko Kościoła oparte na prze
konaniu, iż w w yjaśnianiu praw d w iary zaw artych w Piśmie
św. i tradycji należy stosować do zasad i doktryny Akwina-
t y 3.
Obowiązek trzym ania się zasad i doktryny św. Tomasza n a
kładał ńa wydziały teologiczne i seminaria duchowne także
K PK z 1917 r. w kanonie 1366 § 2. Analogiczne stanowisko
wyraził Kościół w encyklice Humani genöris Piusa XII z
1950 r.
Jednakże neotomizm, mimo swych wartości istotnie posia
danych i w yraźnej woli Urzędu nauczycielskiego Kościoła, nie
był jedynym kierunkiem teologicznomoralnym pierwszej poło
w y XX w., określającym konkretne kształty katolickiej teolo
gii m oralnej. Obok niego bowiem występowały ponadto jeszcze
dwie inne orientacje.
Pierwszą z nich był alfonsjanizm czy dokładniej liguorianizm,
1 AAS 14: 1922, s. 332.
2 „Cuius doctrinam (...) suam Ecclesia fecerit” (AAS 15: 1923 s. 314).
* „In facultate theologica (...) veritatibu-s fidei expositis et ex sacra
Scriptura et Traditione demonstratis, earum veritatum natura et intima
ratio ad principia et doctrinam S. Thomae Aquinatis investigentur”
(AAS 23: 1931, s. 253).
który narastał prawie razem z neotomizmem w drugiej poło
wie XIX w., osiągnął zaś swe apogeum na przełomie wieków,
by stopniowo ustąpić miejsca prawie całkowicie właśnie neoto-
mizmowi pod koniec pierwszej połowy XX stulecia oraz chry-
stocentrycznie zorientowanym koncepcjom z zakresu idei wio
dącej w teologii m oralnej. Z tradycji i wierności dla swego za
łożyciela zwolennikami liguorianizmu byli moraliści z zakonu
redem ptorystów , których generał jeszcze w 1958 r., uzasadnia
jąc konieczność trzym ania się alfonsjarnizmu w nauczaniu te
ologii m oralnej, zgodnie z Ratio generalis studiorum w uczel
niach prowadzonych przez ten zakon stwierdził: ,,Cała współ
czesna teologia m oralna katolicka jest alfonsjańśką” 4. Przeko
nanie takie było dalekie od prawdy. Odeszli bowiem w zapo
mnienie tacy zwolennicy liguorianizmu jak E. Gen'icot ( + 1900),
J. A ertnys ( + 1915), G. B. Pighl ( + 1926), H. Noldin ( + 1922)
czy też H. Jon.e, których kazuistyczne i legalizmem przesyco
ne opracowania teologii moralnej przestały odpowiadać po
trzebom ludzi drugiej połowy XX w. Oceny takiej nie zaciem
niają czy też m odyfikują deklaratyw ne zachwyty głoszone
przez profesorów rzymskiej Akademii Alfonsjańskiej, ponie
waż ich opracowania systematyczne nie nawiązują do zasad
alfonsjanizm u jako takiego.
Drugim natom iast kierunkiem , który określał i określa po
części nadal kształty katolickiej teologii moralnej w bieżącym
stuleciu, jest orientacja chrystocentryczna, reprezentow ana czy
to w postaci koncepcji życia chrześcijańskiego jako idei naśla
dowania Chrystusa, której głównym zwolennikiem jest F. Til-
Irnann ( + 1953), czy też w koncepcji teologii Ciała Mistyczne
go Chrystusa reprezentow anej przez F. Jürgensm eiera ( + 1946)
i E. Merscha (+1940), czy też w koncepcji skoncentrowanej na
miłości, reprezentow anej G. Gillemana, G. Thilsa, J. Leclercq’a,
czy wreszcie i przede wszystkim przez teologię moralną opar
tą na idei powołania Bożego, której głównym reprezentantem
jest powszechnie znany teolog m oralista z zakonu redem ptory
stów B. Häring. Ta ostatnia orientacja, oparta w większej mie
rze na danych biblijnych, legła u podłoża wskazań Soboru
W atykańskiego II odnoszących się do teologii jako takiej, w
tym także do teologii moralnej. W yraził on życzenie czy też
wyraźne zalecenie, by w refleksji teologicznej posługiwać się
i odnosić do doktryny św. Tomasza z Akwinu.
Jedno jeszcze w arto podkreślić, a mianowicie to iż zarówno
1
^
3
]
NEOTOMIZM W TEOLOGI MORALNEJ
\ 3 9
4 „Analecta CSsR” 30: 1958, s. 295.
140
FRANCISZEK GRENIUK
[4]
neotomizm jak i liguorianizm są kierunkam i (orientacjami) za
nikającymi, podczas gdy orientacja chrystocentryczna, przy
najm niej w postaci teologii powołania Bożego czy też zbawczej
ekonomii Bożej, jest orientacją narastającą, znajdującą co raz
więcej zwolenników, odnotowującą coraz bardziej znaczące
opracowania podręcznikowe, monograficzne i publicystyczne.
II. STANOWISKO SOBORU WATYKAŃSKIEGO II
Stanowisko Soboru W atykańskiego II odnośnie do wykorzy
stania doktryny św. Tomasza z Akwinu jest w zasadzie pozy
tywne, chociaż należy rozumieć to w bardzo specyficznym zna
czeniu. Wyrażone ono zostało w yraźnie jako zalecenie odnośnie
do teologii jako takiej. Ma to miejsce w dekrecie o formacji
kapłańskiej Optatam totius (nr 16), w którym Sobór postana
wia: ,,Dla możliwie pełnego w yjaśnienia tajem nic zbawienia,
nich się alumni nauczą głębiej, w nie wnikać, mając tu za mis
trza św. Tomasza. Tym samym więc także w teologii m oral
nej w yjaśnianie tajem nic zbawienia w wymiarze moralnym,
głębsze weń wnikanie, winno mieć za przewodnika Doktora
Anielskiego.
W uzasadnieniu tego postanowienia edycja tekstów soboro
wych powołuje się na przemówienie wygłoszone przez Paw ła
VI w Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, 12
marca 1964 r., w którym papież utrzym ywał, że ,,Profesorowie
(...) niech z czcią słuchają głosu Doktorów Kościoła, wśród któ
rych święty A kwinata zajmuje szczególne miejsce; tak wielka
jest bowiem potęga umysłu Doktora Anielskiego, miłość praw
dy tak szczera, tak ogromna w badaniu, w yjaśnianiu i łączeniu
najodpowiedniejszym węzłem jedności najwyższych prawd, że
jego nauka jest najskuteczniejszym narzędziem nie tylko do
założenia bezpiecznych fundam entów wiary, lecz także do przy
jęcia z pożytkiem i bez obaw owoców zdrowego postępu” 6.
Dla pełnego zobrazowania stanowiska Soboru wobec to-
mizmu czy neotomizmu ważne jest zwrócenie uwagi na fakt, iż
w ram ach dyskusji przedsoborowych i soborowych odrzucono
przygotowany przez Komisję przygotowawczą schemat pt. De
ordine m orali, który był zredagowany w bardzo mocnym po
wiązaniu ze sposobem ujmowania problem atyki charaktery
5 Optatam totius, nr 1.6.
0 A AS 56: 1964, s. 365.
[5]
NEOTOMIZM W TEOLOGI MORALNEJ
141
stycznym dla neotomistycznego stanowiska. Stanowisko to na
potkało na bardzo zdecydowany sprzeciw, którem u dał wyraz
m.in. kard. P. E. Leger z M ontrealu w następujących słowach,
wygłoszonych na auli soborowej: ,,Nasza wiedza moralna jest
bardzo kazuistyczna, sprzyja nadm iernie legalizmowi, jurydyz-
mowi i moralizmowi. Jeśl'i można się tak wyrazić nie wygląda
na pierwszy rzu t olka i w pełni na chrześcijańską (...). Zabho-
dzi konieczność powiązania wewnętrznie teologii mo-ralnej z te
ologią dogmatyczną i oparcia jej. na Piśmie św. i zintegrow a
nia z tajem nicą Chrystusa i zbawienia” 7.
W ydaje się, że mając na uwadze zarówno wypowiedź sobo
rową wyżej przytoczoną, jak i ducha ujęcia problem atyki mo
ralnej w całości dokumentów soborowych, Kościół opowiedział
się za trzecią z wyżej omówionych orientacji, a mianowicie za
racjonalizacją danych objawionych, a nie za rewelecjanonizacją
danych naturalnych, do czego skłonna była teologia moralna
w ujęciu .neotomistycznym8. Chodzi więc o pełniejsze ubiblij-
nienie i powiązanie z dogmatem teologii moralnej a przez to
o pełniejsze zintegrow anie jej z tajem nicą Chrystusa i zbawczą
ekonomią Bożą.
Drugim w yraźnym głosem Soboru W atykańskiego II zaleca
jącym św. Tomasza jako mistrza w prowadzeniu badań nauko
wych w szkołach teologicznych wyższych jest Deklaracja o
wychow aniu chrześcijańskim (nr 10). Sobór zaleca w niej aby
w taki sposób rozwijać poszczególne dyscypliny naukowe w
uczelniach wyższych „iżby z dnia na dzień można było osiągać
głębsze ich zrozumienie i aby po najdokładniejszym rozważeniu
nowych problemów i badań bieżącej doby można głębiej po
znać, w jaki sposób wiara i rozum prowadzą do jednej praw
7 „Scientia nostra moralis nimis casuistica est, in légalisme, iur'idi-
cLsimo et moralisme mmio indulge! Non apparet, si dicere liceat ut
primarde pleneque Christiana (...). Affirmari eportet necessitaè theolo-
giam moralem intime ligandi cum theologia dogmatica, earn fundandd
in Sacra Scriptura eamque integrandi in mysterio Christi et salutis.
Rogetur etiaorn ut caritas sit centrum eius sicuti est centrum et re-
capitulatio legis Christi” (Acta synodalia Sacrosanci Concüii Oecumeni-
ci Vaticarvi Secundi, t. 3 cz. VII, s. 710).
Na temat schematu De ordine morali por. Ph. D e 1 h a y e, Existe—
—t—il une morale spécifiquement chrétienne? La réponse de Vatican
IIy „Seminarium” 39: 1988 s. 409—410.
8 Sytuację teologii neotomi'stycznej po Soborze Watykańskim II oma
wia bardzo wnikliwie R. S p i a z z i,
La teologia morale secondo S.
Tommaso d'Aquino, „Seminarium” 39: 1988, s. 354—375; por. D. C o m
p o s t a ,
I fondamenti „ delta morale tomistica, „Palestra del Clero”
61: 1982, s. 1103—ШЗ; 1168—1179.
142
FRANCISZEK GRENIUK
[6 ]
dy, podążając tu śladami Doktorów Kościoła, a szczególnie św.
Tomasza z A kwinu”. W uzasadnieniu tej wypowiedzi odwołano
się do przemówienia Paw ła VI, które wygłosił do uczestników
VI Międzynarodowego Kongresu Tomistycznego dn. 10. IX.
1965 r. 9.
III. STANOWISKO KONGREGACJI WYCHOWANIA
KATOLICKIEGO I KPK
W kilka lat po zakończeniu Soboru W atykańskiego II Kon
gregacja Wychowania Katolickiego w dn. 20. I. 1972 r. opubli
kowała dokument pt, O nauczaniu filozofii w seminariach 10,
w którym dała wyraz wyraźnem u poparciu doktryny św. To
masza. Ważne jest w nim przede wszystkim stwierdzenie nie
przydatności do in terpretacji praw d objawienia różnych filo
zofii współczesnych. „Pod tym względem można ogólnie stw ier
dzić, że natu ra objawienia judeochrześcijańskiego jest absolut
nie nie do pogodzenia z wszelkim relatywizm em czy to po
znawczym czy to m oralnym czy to metafizycznym, podobnie
jalk z wszelkim m aterializm em , panteizimem, imimamentyzmem,
subiektywizmem czy ateizmem” 11. W sensie zaś pozytywnym,
w wyrażeniem wyraźnego wskazania na wartość i przydatność
doktryny św. Tomasza Kongregacja w wymienionym dokum en
cie utrzym uje: „W tym znaczeniu są w pełni uzasadnione i za
chowują swą trw ałą wartość ponawiane zalecenia Kościoła do
tyczące filozofii św. Tomasza, w której te pierwsze zasady
praw dy naturalnej są wyrażone jasno i organicznie, w harm onii
z objawieniem, i w której tkw i ponadto ów twórczy dynamizm
charakteryzujący naukę św. Tomasza, o jakim świadczą wszys
cy, i jaki powinien również dzisiaj charakteryzować nauczanie
tych wszystkich, którzy chcąc iść jego śladami dokonują tej
ciągłej i nowej syntezy trw ałych wniosków otrzym anych z tra
dycji oraz nowych zdobyczy ludzkiej m yśli” 12.
Omawiana Kongregacja w yraziła ponadto przekonanie iż
znajomość dobrej filozofii, za jaką uznaje doktrynę tomistycz-
ną, jest bardzo konieczną dla upraw iania współczesnej teologii,
która — w myśl wypowiedzi Kongregacji — stara się obecnie
9 A AS 57: 1965, s. 788—792.
10 E. S z t a f r o w s k i , Posoborowe prayjodawstwo kościelne, t. 5, z.
2, Warszawa 1974, nr 9445—9492'.
11 Tamże, nr 9485.
12 Tamże, nr 9489.
[7]
n e o t o m i z
M
w
t e o l o g i
m o r a l n e j
143
otworzyć nowe wymiary: historyczny, antropologiczny, egzy-
stencjonalny, personalny” 13.
W cztery lata po dokumencie Kongregacji Wychowania K a
tolickiego, dotyczącymi form acji filozoficznej alumnów, taż sa
ma dykasteria rzymska opublikowała w 1976 r. zasady doty
czące tym razem formacja teologicznej przyszłych k ap łan ó w .14
Nawiązano w nich do zaleceń Soboru i podkreślono przede
wszystkim ,,konieczność i naturę takiej reflekcji teologicznej,
jakiej domaga się Sobór, dla możliwie pełnego w yjaśnienia ta
jemnic zbawienia, polecając by alumni, mając św. Tomasza za
przewodnika, nauczyli się głębiej w nie wnikać i w ykrywać
między nimi związek przy pomocy rozumowania spekulatyw -
mego” 15. Kongregacja widzi konieczność nawiązywania do do
ktryny Afkwinaty także z tego względu iż „na skutek dość roz
powszechnionej tenedencji niedoceniania w kładu refleksji filo
zoficznej w teologię, posuniętą aż do pewnej niechęci wobec
wszelkiej abstrakcyjnej myśli systematycznej, zachodzi koniecz
ność podkreślania wartości spekulacji w teologii dogmatycznej
i moralnej, dla zepewnienia jej solidności i zwartości” 16.
Mając zaś na uwadze związek zachodzący między teologią do-
.gmatyczną a moralną, tak bardzo zapoznany w orientacji liguo-
riańskiej, a po części także w neotomistycznej, Kongregacja za
chęca do naśladowania sposobu traktow ania tego problem u przez
św. Tomasza. Stąd stwierdza: „W tym punkcie trzeba powró
cić do koncepcji tak dobrze uw ydatnionej przez św. Tomasza,
który — podobnie zresztą jak i inni mistrzowie — nie oddzie
lał nigdy teologii m oralnej od dogmatycznej; lecz przeciwnie,
umieszczał ją zawsze w jednolitym planie teologii system atycz
n e j” 17
Praw nym wyrazem woli Kościoła odnośnie do oceny doktry
ny św. Tomasza jest przepis kan. 252 § 3 K PK z 1983 r., który
nakazuje: „Należy prowadzić w ykłady teologii dogmatycznej,
oparte zawsze na słowie Bożym pisanym, łącznie ze świętą
Tradycją, przy pomocy których alumni winni nauczyć się w ni
kać w tajemnice zbawienia, zwłaszcza za nauczycielem św. To
maszem, a także w ykłady teologii m oralnej i pastoralnej, p ra
wa kanonicznego, liturgii, historii Kościoła oraz innych dyscy-
18 Tamże, nr 9469.
14 Por. Teologiczna formacja przyszłych kapłanów, dn. 22 II 1976, w:
S z t a f r o w s k i , t. 12, z. 2, Warszawa 1983, nr 23735—23963.
15 Tamże, nr 23785.
16 Tamże, nr 23792.
17 Tamże, nr 23910.
plin, pomocniczych i specjalnych, zgodnie z przepisami progra
mu kształcenia kapłańskiego”.
IV. OPINIA PAWŁA VI
Poza dwoma powyżej wymienionymi wystąpieniami papieża
Paw ła VI, w których w różnych okazjach wyraził poparcie dla
konieczności trzym ania się neotomizmu, a więc z 1964 i 1965 r.,
do odnotowania jest list apostolski tegoż papieża z 20 XI 1974 r.
Lum en Ecclesiae, w ydany z okazji 700-lecia śmierci św. To
masza z Akwinu. 18
W liście tym papież podniósł bardziej zasadnicze kwestie i
problemy związane z oceną dorobku A kw inaty a co za tym
idzie także wartości neotomizmu. Papież wyeksponował to, iż
Akwinata dobrze orientował się w sporach i problemach k u ltu
rowych oraz politycznych swoich czasów, doceniał realizm na
płaszczyźnie gnozeologicznej i ontologicznej, przezwyciężył z
jednej strony egzaltowany supernaturalizm a z drugiej strony
sekularyzm. Okazał absolutną wierność słowu Bożemu. Odzna
czał się realizmem, Uniwersalizmem i obiektywizmem. W końcu
Paweł VI podał zasady herm eneutyki nedtomistycznej zalicza
jąc do nich niewystarczalność prostej „resum ptio” doktryny
tomaszowej, gdyż należy ją interpretow ać we własnym kon
tekście egzystencjonalnym, należy mieć na uwadze ducha cza
sów a przy tym wszystkim zachować wierność Tom aszowi.19
W trakcie swego wywodu Paweł VI podkreśla wyjątkowość
faktu, jakim jest polecenie konkretnego teologa przez sobór po
wszechny. W odniesieniu od św. Tomasza zdarzyło się to po
raz pierwszy właśnie podczas Soboru Watykańskiego I I . 20
Warto jednakże wyraźnie podkreślić, iż papież Paweł VI w
swym liście apostolskim Lum en Ecclesiae na żadnym miejscu
nie wymienia wyraźnie teologii m oralnej, ani też o zastosowa
niu neotomizmu do tej dyscypliny. Wypowiedź jego bowiem
ma charakter bardziej ogólny w porównaniu naw et do oceny
i zaleceń samego Soboru Watykańskiego II. Może więc być
punktem odniesienia dla omawianej w niniejszej wypowiedzi
problem atyki jedynie w dalszej relacji.
1 4 4
FRANCISZEK GRENIUK
Jgj
18 AAS 66: 1974, s. 673—702.
19 Por. tamże, s. 698—700.
20 „Tunc igitur pramum contingit, ut Concilium Oecumenicum theolo-
gum quondam commendaret; talis autem S. Thomas est habitus” (tam
że, s. 696).
[9]
NEOTOMIZM W TEOLOGI MORALNEJ
145
V. OCENA JANA PAWŁA II
Papież Jan Paweł II parokrotnie wypowiedział się już na te
m at doktryny św. Tomasza, wyrażając swoje uznanie i zachętę
do jej trzym ania się i stałego pogłębienia. Dał tem u w yraz
w trzech alokucjach, w tym jednej skierowanej do nauczają
cych teologię moralną.
Chronologicznie pierwszą z tych wypowiedzi jest alokucja
Sono sinceramente lieto z dn. 13 IX 1980 r., wygłoszona do u-
czestników VIII Kongresu Międzynarodowego Tom istycznego.21
W wypowiedzi swej papież przypomniał, iż Kościół stale pod
nosi rangę św. Tomasza, ilustrując to dokum entam i od encykliki
Aeterni Patris do Soboru W atykańskiego II. Z kolei podniósł
to, iż zasługą św. Tomasza jest harm onia między autentycznym
humanizmem a chrześcijaństwem oraz przezwyciężenie prze
ciwieństwa między rozum em a w iarą — co stało się zasługą ne-
otomizmu w XIX w. W tomizmie docenia papież realizm na
ukowy i wierność M agisterium Kościoła a zwłaszcza uw rażli
wienie na człowieka, który jest obrazem Boga i horyzontem
stworzenia. 22. Odnośnie zaś do sytuacji w teologii m oralnej pa
pież zauważył iż podczas obrad wymienionego Kongresu stw ier
dzono, że „Zasady filozofii i teologii św. w dziedzinie moralności
nie zostały dowartościowane w takim stopniu, w jakim doma
gają się tego czasy współczesne i jaki jest możliwy do odkrycia
z wielkich założeń Akwinaty, przez odniesienie się grutow ne do
podstaw metafizycznych dla większej jakości organicznej i dy
nam izm u” 23. Pod tym względem więcej dokonano według oceny
papieskiej w sektorze społecznym chociaż i w tej dziedzinie jest
jeszcze wiele1 do zrobienia.
Drugą natom iast wypowiedzią Jana Paw ła II jest alokucja
z dn. 4 I 1986 r. Sono molto lieto, wygłoszona do Członków
Stowarzyszenia św. Tomasza z A k w in u .24 W wypowiedzi tej p a
pież przedłożył główne punkty antropologii filozoficzno-teolo-
giczne>j, która w inna stać się u podłoża refleksji m oralnej. Nie
do utrzym ania jest w dalszym ciągu antropologia „dualistycz
21 AAS 72: 1980 s. 1036—1046.
22 „Vi sono аяхсога altri motivi che reddon-o attuale S. Tom maso:
il suo altissimo senso delPuomo, Чат nobilis creatura’ ” (C. G. IV, 1
n. 3337) immagine di Dio, Puomo с о т е Porizzonte del creato” (tamże, s.
1044).
23 Po
24 J a n P a w e ł II,
AU. „S'ono molto lieto” (4 I 1986) ad sodales
Consociationis a Sancto Thoma Aąuinate cognominatae coram admissos.
AAS 78: 1986, s. 633—637.
10 — Studia Theol. Vars. 29 (1991) nr 2
146
FRANCISZEK GRENIUK
[ 1 0 ]
na”, zakładająca w yraźne przeciwieństwo między duszą a cia
łem. Ponadto antropologia tomistyczna nic powinna poprzesta
wać na abstrakcyjnej koncepcji n atu ry ludzkiej. Ona ukazuje
także na bazie doświadczenia i objawienia koncepcję osoby ludz
kiej konkretną i historyczną, w pełni rozumienia jej „sytuacji
egzystencjonalnej”, o ile jest osłabiona grzechem i odkupio
na przez Chrystusa. Wykazuje oryginalność i godność poszcze
gólnej osoby, jej aspekt dynam iczny i m oralny, k tó ry można
nazwać „fenomenologicznym”, egzystencji lu d z k ie j25. W dal
szym ciągu swego wywodu Jan Paw eł II podkreśla, że o ile
nauka tomistyczna o jedności duszy i ciała podkreślała rozum
ność (rintelligibiliita) człowieka i jego historyczność, o tyle n a u
ka o osobie podkreśla szczególnie aspekt etyczny rozum iany
jako bytowanie człowieka w pełni pilanu Bożego stwórczego
i zbawczego, czyli zbawienia chrześcijańskiego. W oparciu o tę
peirsonaliistyczną koncepcję odpowiednie dowartościowanie uzy
skuje nauka o sumieniu moralnym, niezbywalnych prawach,
sprawiedliwości, wolności i pokoju — co w ostateczności spro
wadza się do pojęcia prawdziwego dobra człowieka odkupionego
przez Chrystusa i wezwanego do tego, by odzyskał utraconą
godność i doszedł do osiągnięcia statusu dziecka Bożego.20 P a
pież podkreślił ponadto otwartość i eklezjalność antropologii
tomistycznej, jej podatność na prawdziwy rozwój, poprzez po
datność na asymilację każdej nowej autentycznej, wartości
rozpoznanej w dziejach w zakresie każdej kultury. Tę właści
wość Ja p Paweł II podkreślił szczególnie usilnie. 27 Dlatego za
daniem uczniów A kwinaty jest rozpoznanie i zachowanie tego
„ducha” uniwersalnego i wiecznego myśli tomistycznej i spo
wodowanie jej ożywienia w dialogu i konstruktyw nej kon
frontacji z kulturam i współczesnymi, tak aby przyswoić „sobie
wartości rzeczywiste doktryny A kw inaty i eliminować błędy. 28
Trzecią wreszcie wypowiedzią omawianego papieża jest jego
alokueja Sono lieto z dn. 10 IV 1986 r., wygłoszona do uczest
ników Międzynarodowego Kongresu nauczających teologię mo
25 „^antropologia tomistica ifon si ferma alla consideraziome astratta
della natura umama; essa mostra anche, sulla base deiresperienza
e soprattutto degli imsegnamenti della Rivelazione, una sepiccata sensi-
bilita — tanto cara ai moderni — -per la condizdome conereta, storica
della persona umama,. per la sua — daremmo oggi — „situazione esd-
stenziale” di creatura feritą dal pecatto e redenta dal Sarngue di
Cristo; per loriginalita e la digmta della singola persona; per il suo
aspetto dinamico e morale; per la „fenomenologia”; imsomma — di-
remmo ancora eon un vocabolo del nostro tempo — delTesistenza
umana” (tamże, s. 636).
[
11
]
NEOTOMIZM W TEOLOGI MORALNEJ
147
r a ln ą .29 W wypowiedzi tej Jan Paweł II podał najbardziej
zw artą w ykładnię na tem at tego czym etyka i teologia m oralna
są w ich statusie epistemologicznym (poznawczym). Ciekawe
jednakże, że nie wspomniał bezpośrednio — podając koncepcję
tych doktryn m oralnych — o św. Tomaszu i tomizmie. Można
jednakże założyć, mając na uwadze niewielki odstęp czasu w y
głoszenia tu omawianej alokueji od wypowiedzi poprzednio za
prezentow anej, że za taką doktrynę m oralną papież uważa
właśnie etykę i teologię m oralną neotomistyczną. Papież przy
pomniał ponadto iż nakaz Soboru W atykańskiego II (Optatam
totius, 16) jest w dalszym ciągu aktualny. Z kolei wykazał
związek zachodzący pomiędzy pojęciem praw da — dobro —
wolność, tak bardzo zaniedbany w dobie współczesnej, uw ypu
klił niesprowadzalność po jęcia dobra m oralnego do kategorii in
nych wartości, bardzo mocno wyeskponował nowsze rozumienie
praw a naturalnego w jego personalistycznym aspekcie, przez
które rozumie „samą osobę ludzką o ile jest powołana w samym
i przez ten sam ak t stw orzenia do istnienia i samorealizacji w
sposób wolny w C hrystusie” 30. Wykazał funkcjonowanie re
fleksji m oralnej w aspekcie teologicznym i eklezjalnym, waż
kość studiów nad problemami m oralnym i w Kościele i społe
czności świeckiej. W upraw ianiu tych studiów należy głosić
prawdę:, bez kompromisów, pełną praw dę i w zgodności z ży
wą tradycją Kościoła. Odpowiedzią na zamieszanie opinii za
istniałe w ostatnich latach, dotyczące także fundam entalnych
założeń moralnych, powodujące chaos w sumieniach wiernych,
właściwą odpowiedzią powinna być dobra teologia m oralna.
Dlatego — mówił papież — ,,należy odnaleźć zgodność w kla-
26 Por. tamże.
27 „La profonda „ecclesialita” del pensiero tomistico lo rende libero
da ristrettezze, cadiucità e chiusure, ed estremamente aperto e disponi-
bile ad un indefinite) progresse, tale da assœmilare ogni nuovo autentico
valore emergente netla storia di, qualunque cultura. Questo mi piace
ripetere anche in questa occasaone” (tamże, s. 237).
28 E compito precipuo ded discepoli dell’Aquinafe, ed in special mo
do della vostra Société, saper çogliere e conservare questa „anima”
unievrsale e perenne del pensiero tom'istico, e farla rivivere oggi in
un dialogo ed iin un confronte costruttivo con le culture contemporainee,
si da poterne assumer e i valord, confutandone di errori” (tamże).
29 AAS 78: 1986, s. 1098—1103; „La Documentation Catholique” 1.986,
nr 1948, s. 483—485.
30 „La legge morale non è qualcosa di estrinseco alla persona: è la
stessa persona umana in quanto chiamata nello e dallo stesso atto
creativo e essere e a liberamente realizzarsi in Cristo” (AAS 78: 1986,
s. 1102).
rowności i klarowność w zgodności poglądów. Problemy, które
w dobie obecnej pow inny stać się przedm iotem refleksji etycz-
nej są trudne, także z racji ich nowości. Ich prawdziwe rozwią
zanie powinno znaleźć się jedynie w zawsze coraz głębszym
oparciu się tej refleksji w żywej tradycji Kościoła; w tej tra
dycji, w której żyje sam Chrystus — Praw da, która nas w y
zw ala” 31. Przykładem takiego zakorzenienia w tradycji Kościo
ła jest właśnie doktryna Akwinaty.
VI. UWAGI KOŃCOWE
Z przedłożonych powyżej wypowiedzi, zarówno Soboru, jak
też Kongregacji i dwóch papieży, w ynika bardzo pozytywne
nastaw ienie do doktryny św. Tomasza z Akwinu. Jak wiado
mo jest to stanowisko zajmowane od ponad stu lat. Jest o-
no w dalszym ciągu podtrzym yw ane mimo zanikającego od
woływania się do tomizmu w katolickiej teologii m oral
nej drugiej połowy XX w. i narastającej orientacji chrysto-
logiczno-biblijnej tej dyscypliny, nakazanej zresztą także zde
cydowanie przez ostatni Sobór, która ponadto nie jest jedyna
formą refleksji teologicznomoralnej doby współczesnej. Stano
wisko M agisterium Kościoła jest w yraźnym opowiedzeniem się
za prym atem w postawie metodologicznej racjonalizacji przed
rewelacjonalizacją, przy upraw ianiu teologii m oralnej, a więc
za pierwszeństwem orientacji opartej na danych objawienia.
W ramach tej racjonalizacji konieczne jest korzystanie z kon-.
kretnej filozofii, spośród których za najbardziej przydatną Koś
ciół uważa neotomizm. Ilustracją adekw atną jak należy rozu
mieć to korzystanie z neotomizmu są wypowiedzi Jana Paw ła
II, z których wynika, iż ma to być korzystanie twórcze i ot
w arte, a nie polegające jedynie na naśladowaniu wzorów z u-
biegłych dziesiątków lat naszego stulecia. Jest to raczej od
woływanie się do założeń fundam entalnych, takich jak m etafi
zyczna koncepcja bytu realnego w wymiarze stwórczym, re
alizm poznawczy, odpowiednia antropologia zakładająca uw a
runkow ania dzisiejszego człowieka od stru k tu r społecznych i
kulturowych.
Teologii moralnej pierwszej połowy bieżącego stulecia zarzu
cił niegdyś G. Ermecke za A. Adamem, m ając na myśli jej ra
cjonalizm i zarazem legalizm, iż „nie można jej inaczej poj
mować jak tylko jako bękarta poczętego z etyki stoickiej i
1 4 8
F R A N C IS Z E K G R E N IU K
[ 1 2 ]
81 Tamże.
K PK ” 32. Przed niebezpieczeństwem podobnego rodzaju stoi tak
że współczesna teologia m oralna postawiona wobec koniecz
ności z jednej strony ubiblijnienia i powiązania z dogmatem,
z drugiej zaś oparcia na solidnych zasadach filozoficznych. Pod
stawa twórcza teologów moralistów w tym zakresie jest zada
niem otw artym , przed którym staje kaiżde nowe pokolenie adep
tów, tej do końca nieukonstytuow anej jeszcze dyscypliny teolo
gicznej, w dalszym ciągu poszukującej swej tożsamości m eto
dologicznej i swego autentycznego obrazu na miarę wymagań
czasów współczesnych.
F. Greniuk
[ 1 3 ]
N E O TO M IZ M W T E O L O G I M O R A L N E J
1 4 9
23 G. E r m e c k e ,
Zur moraltheologischen Methodenlehre heute,
„Theologisehe Revue” 62: 1966* s, 75 — cyt. za:
J. P r y s z m o n t ,
Wokół zagadnienia chrystocentryzmu w teologii moralnej, „Collectanea
Theologica” 40: 1970, f. 1, s. 13. Szerzej na temat neotomizmu na pła
szczyźnie etycznej i teologieznomoralnej por. F. G r e n i u k , Neotomizm
u) teologii moralnej X X wieku, „Roczniki teologiczno-kanoniczne’’ 28:
1981, z. 3, s. 67—84; Neotomizm w myśli etycznej X X wieku, „Roczniki
teodogiiczno-kanoniczne’’ 30: 1983, z. 3, s. 5—27.
Dostları ilə paylaş: |